Jak stałam się mamą szyjącą
Od zawsze marzyłam o maszynie do szycia ale nigdy nie było na to albo czasu, albo po prostu chęci. Chciałam ale to, ale tamto, aż w końcu pewnej niedzieli usiadłam razem z mężem i po prostu kupiłam. Kupiłam maszynę SINGER 3232. Nie jest to jakaś super maszyna ale na początek wystarczająca. Posiada wszystko co należy na dobry początek.I tak to się zaczęło Po kilku dniach i prób okazało się, że same chęci nie wystarczą, więc wybrałam się na podstawowy 2 dniowy kurs szycia, który bardzo mi pomógł.
Kilka tygodni później uszyłam sobie pierwsze sukienki i bluzki. Pewno dnia moja Lenka zobaczyła materiały, które posiadam i zażyczyła sobie poduszkę i od tego się zaczęło. Poniżej chciałabym pokazać Wam co do tej pory udało mi się uszyć dla dzieci.
Metkowce sprawiają niesamowitą zabawę najmłodszym bo oprócz tego, że mają wszyte metki, są z pluszu minky i delikatnej bawełny, to dodatkowo szeleszczą
Metkowce dostępne są już w moim sklepie http://lencia.pl – metkowiec Minky
Kolejne wyzwania przede mną Pozdrawiam wszystkich czytających jak i komentujących.